
20 maja to Światowy Dzień Pszczół. World Bee Day ustanowiony został przez ONZ z inicjatywy Słowenii, a jego celem jest zwiększenie świadomości na temat znaczenia pszczół i innych zapylaczy dla ekosystemu, zagrożeń, z którymi się spotykają i ich wkładu w zrównoważony rozwój. Entomolog dr George McGavin z Uniwersytetu Oksfordzkiego podkreśla znaczenie pszczół w globalnym ekosystemie:
Pszczoły są niezbędne dla naszego przetrwania – bez pszczół musielibyśmy dramatycznie zmienić nasze nawyki żywieniowe. Bez kwiatów, bez owoców, bez warzyw. – dr George McGavin
Pszczoły to nie jedyne zwierzęta odpowiedzialne za zapylanie. To także osy, motyle, muchówki, mrówki, ptaki, nietoprze i wiele, wiele innych. Co trzeci kęs naszej żywności zawdzięczamy ich pracy. Wspierają one produkcję 87 czołowych roślin spożywczych na świecie. Pomimo ich kluczowych ról, liczba dzikich pszczół i innych zapylaczy zmniejsza się pod względem liczebności, co negatywnie wpływa na ekosystemy i globalne bezpieczeństwo żywności.
Kluczowa różnorodność
Na świecie istnieje około 20 000 gatunków pszczół, a wiele z nich to gatunki samotne (np. miesierki, murarki, porobnice). Dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego potrzebna jest przede wszystkim różnorodność gatunkowa owadów zapylających, ponieważ konkretne gatunki pszczół są w stanie zapylić tylko odpowiednie gatunki roślin. Europejska pszczoła miodna to tylko jeden gatunek pszczoły. Ta najbardziej znana pszczoła nie jest zagrożona, ponieważ jest zwierzęciem hodowlanym, a sama została odpowiednio „ulepszona” w wyniku sztucznej selekcji. To nie o pszczołę miodną powinniśmy się martwić, lecz o dzikie gatunki pszczół.
Zagrożenia dla dzikich pszczół:
- utrata siedlisk i zróżnicowanej bazy pokarmowej
- intensyfikacja rolnictwa, monokultury uprawne
- wyczerpywanie pokarmu przez agresywną ekspansję pszczoły hodowlanej
- częste koszenie trawników i łąk
- nadmierne czy nieprawidłowe stosowanie środków ochrony roślin i nawozów
- patogeny, gatunki inwazyjne
- zanieczyszczenie środowiska i zmiana klimatu
Dzikie pszczoły na diecie śmieciowej
Jednym ze sposobów pomocy dzikim pszczołom jest zadbanie o obecność atrakcyjnych gatunków roślin, jednakże popularne rośliny miododajne nie pomogą dzikim pszczołom wyżywić ich larw. W samej Polsce żyje około 3000 gatunków roślin produkujących pyłek oraz ok. 470 gatunków pszczół (Atlas pszczół) mających różne wymagania pokarmowe. Dr Michał Filipiak z Instytutu Nauk o Środowisku UJ wyjaśnia:
Wybierając rośliny przyjazne pszczołom, zwracamy uwagę na ilość produkowanego przez nie pokarmu, ale ignorujemy jego jakość. Dzikie pszczoły potrzebują roślin produkujących pyłek o zbilansowanym składzie chemicznym. – dr Michał Filipiak
Jakie rośliny dla dzikich pszczół?
Nie sadźmy roślin wyłącznie takich, które dają nektar, a przy tym słaby pyłek. Dorosłe osobniki potrzebują dużo nektaru, ale larwom potrzebny jest dobrej jakości pyłek. Problem pojawia się, jeśli skupiamy się wyłącznie na dorosłych i ignorujemy larwy. Tak więc można posiać lawendę czy zadbać o mniszek lekarski (dają słaby pyłek, ale dużo nektaru i dorosłe owady chętnie z nich korzystają) pod warunkiem, że obok znajdzie się coś z dobrym pyłkiem. Dr Filipiak w swojej pracy udowodnił, że do roślin produkujących pyłek nieodpowiedni dla dzikich pszczół należą m.in. lawenda, mak i gatunki z rodziny astrowatych (np. mniszek i osty) oraz słonecznik, rzepak i kukurydza, a więc rośliny uprawne, często zajmujące duże powierzchnie jako monokultury.
Pyłek dobrej jakości
- bób
- dzika koniczyna
- jeżyna
- dziurawiec
- gorczyca polna
- orzech czarny
- niektóre wierzby
Tak więc, kiedy wysiewamy pszczołom lawendę, upewnijmy się, że w pobliżu znajdzie się również dzika koniczyna, dziurawiec czy gorczyca polna.
Czy kupowanie miodu ratuje pszczoły?
Absolutnie nie! Tak samo, jak kupowanie mleka nie ratuje żubrów, a kupowanie jajek nie ratuje orłów.
– dr Filipiak
Absolutnie nie! Tak samo, jak kupowanie mleka nie ratuje żubrów, a kupowanie jajek nie ratuje orłów. Kupowanie miodu dotyczy gospodarki rolnej i zwierząt hodowanych przez pszczelarzy w specjalne przystosowanych (sztucznych) ulach, używając genetycznie wyselekcjonowanych odmian hodowlanych pszczoły. To jest biznes. Wiadomo też, że pszczoła miodna wyjada zasoby, z których mogłyby korzystać dzikie pszczoły. – odpowiada dr Filipiak.
Jak pomagać dzikim pszczołom?
- tworzenie żywopłotów, miedz z drzewami i pasów kwietnych
- zadbanie o obecność atrakcyjnych gatunków roślin
- sadzenie drzew wiatropylnych
- stawianie hoteli dla owadów z materiałami gniazdowymi dla pszczół
- ograniczenie pestycydów i substancji toksycznych
- pozostawianie niektórych obszarów środowisku naturalnemu
- dbanie o bezpieczeństwo pszczół gniazdujących w norkach
- nienaruszanie miejsc lęgowych

Źródło: Lasy Państwowe
Więcej o badaniach dra Michała Filipiaka przeczytacie w artykule Dzikie pszczoły na diecie śmieciowej portalu Nauka w Polsce.
Konsultacja merytoryczna: dr Michał Filipiak